niedziela, 30 października 2011

Pokrywa ze styropianu

Wstawiam zdjęcia pokrywy, która funkcjonuje u mnie już pół roku, więc może komuś przydadzą się moje doświadczenia ze styropianem.

Nie jest idealnie równa, jeśli ktoś ma pomysł na to jak idealnie docinać styropian to na pewno wyjdzie to lepiej. Ja radziłam sobie takim cienkim nożykiem z odłamywanymi ostrzami. 

Płyty miały grubość 1,5 cm. Skleiłam je taśmą przeźroczystą, ale taką lepszą z dobrym klejem (te najtańsze się nie trzymały). Bardzo dobrze się też trzyma taśma izolacyjna (tylko, że te przeważnie są wąskie) i szara taśma klejąca.
Okleina w miarę dobrze przywiera do styropianu, ale lepiej jeśli brzegi będą dodatkowo przyklejone taśmą klejącą.
 

Jak widzicie oświetlenie nie jest przymocowane do pokrywy, belki leżą na wzmocnieniach akwarium.
 

Styropian dobrze trzyma ciepło - trzeba o tym pamiętać latem. W czasie oświetlania, akwarium było odkryte, temp bez używania grzałki utrzymywała się między 26-27°C. Wieczorem przykrywałam akwa i też bez grzałki styropian utrzymał temp na tym samym poziomie. Oczywiście to też zasługa pojemności akwarium, na pewno 54l stygnie szybciej.
Obecnie już mam włączoną grzałkę 300W z termostatem ustawioną na 24°C, akwarium jest cały czas przykryte, temp jest stała 26°C.
 

Generalnie jestem bardzo zadowolona z tej pokrywy, choć widać estetyczne braki z bliska, to jednak z kanapy wygląda dobrze. Jest tania, lekka i daje wiele możliwości.

pokrywa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz